Jest trochę podobna do niej...
Mówi do mnie Angelka odkąd mnie poznała....
Ma łaskotki potworne...
Bardzo dużo mówi po czym powtarza, że za duzo gada i mnie męczy pewnie...
Ma zielone oczy...
Też za nimi nie przepada i chciała by mieć brązowe...
Śmieszą ją moje żarty...
Wiem, to początek, jednak to nie to sam.
Może też kiedy...
Może.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz